Opowiadania feedee – czy to tylko wymysł i fantazja, czy teksty oparte na faktach?

Opowiadania feedee, pisane przez różne osoby są różnie odbierane. Dlatego postaram się wyjaśnić, czy opowiadania feedee, to tylko fantazja i zabawa autorów, czy może też teksty, które opisują rzeczywistość, fakty bądź prawdę,  w którym żyjemy.

Czym są opowiadania feedee?

Opowiadania o dziewczynach, które mają fetysz feedee, to nic innego, jak normalne opowiadania, jak każde inne, tyle, że opowiada o dziewczynach feedee, które chcą tyć, chcą być tuczone i masowane przez swojego partnera. Dlatego nie rozumiem oburzenia społeczności, która odbiera to negatywnie, twierdząc że taki fetysz, czy opowiadania są dziecinne lub infantylne.

Co do rodzaju opowiadań w sensie o feedee, czy samym federismie, zależy jeszcze jak jest pisane. Pamiętajmy, jeżeli w opowiadaniu występują słowa, i to w nadmiarze, takie jak: brzuszek, oponka, to można raczej nazwać takie opowiadanie, jako infantylne, mimo że autor chciał dobrze.

Opowiadania a real

Są również takie opowiadania, które są oparte na faktach. Przynajmniej u mnie na blogu są takie, gdzie pokazuję, jaka jest społeczność, jaki jest obraz społeczności w życiu kobiet feedee. Przykładem takich opowiadań jest seria „Sekrety i marzenia kobiet feedee”.

Odpowiadając na pytanie zawarte w temacie, czy opowiadania feedee są fantazją, wymysłem, to napiszę, że częściowo jest i to przeważnie. Czasem pokazują prawdę, rzeczywistość, gdzie nie widzi reszta społeczności, która krytykują taki fetysz, jak i kobiety o tym fetyszu.

Owszem, można mieć fantazję na temat takich opowiadań i nie jest w tym nic złego, ale najlepiej pisać takie opowiadania, które opierają się chociaż o naszą rzeczywistość.