Książka Nakarm mnie autorki Julity Strzebeckiej – ostrzeganie przed federsami

Niedawno trafiłem na pewną książkę, ale jeszcze jej nie czytałem. Przeczytałem o czym opowiada i opowiada o pewnej bohaterce, która kocha jeść, później poznaje przystojnego lekarza.

Poczytałem recenzje i powiem, że to kolejne ostrzeżenie przed feederami. Najpierw są tematy na forach o wystrzeganiu się, dalej są filmy o wystrzeganiu się przed feederami a teraz jest książka. I co przerażające jest, że nie przeraża to, o czym autorka pisze, tylko, że czytelniczki w to wierzą!  Jednak przyznam, że traktowanie kobiet, jak rzecz, zabawkę nie jest dobrym przykładem traktowania kobiet. Utuczyć i zostawić. To mi się nie podoba!

Skoro nie czytałem, to skąd mogę wiedzieć jaka jest treść? Opis książki to pokazuje i nie sugerowałem się okładką! W dzisiejszych czasach wystrzega się feederów, mówiąc, że to zło i unikać takich osób. Jednak drugą stroną medalu jest namawianiem do odchudzania, wmawianie ludziom, że źle wyglądają, i co gorsze, namawiają do bycia FIT! To też jest chore!

Takie jest moje zdanie.